WIG20 stara się utrzymać poziom 2200 punktów

„`html
W ciągu dnia indeks zahaczył o poziom 2179 punktów, co oznaczało, że był tylko 100 punktów powyżej rocznego minimum z listopada. Można mówić o układzie sił, który z jednej strony załamuje ostatnie próby wzrostowe byków, ale z drugiej strony nie pozwala na podaż, która doprowadziłaby do dalszego spadku poniżej poziomu 2200 punktów.
Warto zwrócić uwagę na bliską perspektywę rynku. Okres handlu, który można uznać za wiarygodny technicznie, powróci dopiero po 7 stycznia, ponieważ do tego czasu rynek rozegra zaledwie pięć sesji, które będą przerywane świętami i weekendami. To z pewnością przyczyni się do zwiększenia „szumu technicznego” i obniżenia standardowej płynności.
Sytuacja na rynkach światowych
Warto mieć na uwadze aktywność rynku związaną z rozliczeniami kwartalnymi i rocznymi, co zazwyczaj bardziej dotyczy przeszłej kondycji rynku niż pozycjonowania się pod przyszłe ruchy cen. Obroty na całym rynku akcji wyniosły 2,6 miliarda złotych, zwiększając się o 1,1 miliarda złotych. Duża część tych obrotów miała miejsce pod koniec handlu, kiedy rozliczano kontrakty terminowe na wskaźnik największych firm.
WIG spadł o 0,9%, a mWIG40 o 0,5%. Najmniejsze firmy próbowały bronić honoru giełdy w Warszawie, zyskując 0,1%. Z pośród spółek z WIG20 wzrosły tylko PGE, Pepco i Kruk. Pozostałe straciły na wartości, a najwięcej spadły Kęty – o 3%. WIG oraz WIG20 były najgorsze w Europie w tym czasie, a jedyną giełdą europejską z gorszym wynikiem była ta w Kopenhadze.
Amerykańskie reakcje po danych PCE
Dla porównania, na rynku amerykańskim główne indeksy rosły po czwartkowym załamaniu. S&P 500 wzrósł o 1,1%, a Nasdaq Composite o 1%. Indeks Dow Jones oraz S&P 500 zanotowały największe dzienne wzrosty procentowe od 6 listopada. W czasie tygodnia S&P 500 spadł o 2%, Nasdaq Composite o 1,8%, a Dow o 2,3%. Nasdaq przerwał czterotygodniową passę wzrostów, a S&P 500 zanotował największy tygodniowy spadek procentowy od sześciu tygodni.
W Japonii Nikkei 225 zyskał 1,2% na koniec dnia. Niemal wszystkie indeksy azjatyckie miały zyski, z wyjątkiem Shanghai Composite, który zamknął dzień spadkiem o 0,5%.
Europejskie i azjatyckie perspektywy
Indeksy europejskie rozpoczęły piątkową sesję od znacznych spadków. Jednak większe spadki nie zostały zrealizowane, a handel trwał na niemal niezmienionych poziomach. Dane o amerykańskim PCE i rosnące kontrakty futures za Atlantykiem dały impuls wzrostowy po południu. Dolar osłabił się, a kurs EUR/USD wzrósł z poziomów bliskich 1,0350 do 1,0440. Notowania Novo Nordisk spadały w piątek o 18%, podczas gdy notowania Eli Lilly rosły.
W Japonii rozpoczynają się rozmowy dotyczące fuzji Hondy i Nissana wraz z Mitsubishi. Tydzień zapowiada się spokojnie, bez spodziewanych większych załamań.
„`