Nienawidzę tego losowania dla Igi! – wypalił w pewnym momencie Andy Roddick, analizując drogę, jaką musi pokonać w kolejnych rundach Wimbledonu Iga Świątek (1. WTA). W swoim podkaście „Served” Amerykanin przeanalizował i wskazał zwyciężczynię każdego meczu turnieju i tak aż do samego finału.
W pierwszych trzech rundach zdaniem Roddicka Świątek powinna się uporać z Sofią Kenin (49. WTA), Petrą Martić (85. WTA) i Kateriną Siniakovą (36. WTA). Według predykcji Roddicka w czwartej rundzie Iga Świątek zmierzy się ze swoim koszmarem – Jeleną Ostapenko (14. WTA), z którą dotychczas przegrała wszystkie cztery mecze. Zdaniem byłego tenisisty tym razem górą byłaby Świątek! – Zdałem sobie sprawę, że nawet jeśli wiem, czemu nie lubię Igi na trawie tak, jak na innych nawierzchniach, to trudno jest obstawiać przeciwko niej – powiedział Roddick, umieszczając Polkę w ćwierćfinale.
Z kim w 1/4 zmierzy się Świątek? Roddickowi wyszło, że rywalką będzie Marketa Vondrouosva (6. WTA), która broni tytułu sprzed roku. W tym momencie znowu podkreślił, że Świątek ma diabelnie trudne losowanie, ale powinna znaleźć się w półfinale. Wtedy Roddick postanowił zaszaleć i ocenił, że Jessica Pegula (5. WTA) wygra z Jeleną Rybakiną (4. WTA) i awansuje do pierwszego półfinału turnieju wielkoszlemowego w karierze. I to właśnie na swoją rodaczkę postawił w półfinałowy meczu ze Świątek! – Nie lubię tego, co zaraz zrobię. Myślę, że kieruję się tutaj sercem. To jest takie głupie – mówił ze śmiechem Roddick, a współprowadzący z nim podkast Jon Wertheim nie dowierzał.
Pegula pokona Igę? – pytał. Obaj panowie zapowiedzieli, że w razie niepowodzeń to przedstawiają za tydzień kolejne przewidywania od czwartej rundy turnieju. W dolnej części drabinki w półfinale wg Roddicka zmierzą się Aryna Sabalenka (3. WTA) i Coco Gauff (2. WTA). To właśnie Białorusinka została wytypowana na zwyciężczynię całego turnieju. Oczywiście pod warunkiem, że będzie zdrowa.
Co zdaniem Roddicka Świątek powinna zrobić, żeby wygrać Wimbledon? Ocenił, że styl gry Polki przystosowany jest do kortów ziemnych, a na trawie musi popracować nad forehandem, poruszaniem się i drugim serwisem. – Jest sześć czy siedem zawodniczek w pierwszej piętnastce rankingu, dla których trawa jest najlepszą nawierzchnią – stwierdził.
W meczu pierwszej rundy Wimbledonu Iga Świątek zmierzy się z Sofią Kenin (49. WTA). Obie panie grały ze sobą dotychczas trzykrotnie i każdy z tych meczów kończył się wygraną Polki. To spotkanie zostanie rozegrane we wtorek 2 lipca.