Rosja reaguje na nowego prezydenta USA. Zacharowa ostrzega Amerykanów przed "wyzwaniem"

Śledztwo w sprawie wspólnoty prowadzili czołowi watykańscy śledczy ds. przestępstw seksualnych: maltanński arcybiskup Charles Scicluna i prałat Jordi Bertomeu z Dykasterii Nauki Wiary. W poprzednim roku pojechali do Limy, aby zebrać zeznania od ofiar.

W śledztwie potwierdzono m.in. W sierpniu Franciszek zdecydował o wydaleniu założyciela grupy, Luisa Figariego, po tym, jak odkryto, że „uprawiał sodomię z podwładnymi”. Skarga na założyciela grupy wpłynęła do archidiecezji w Peru już w 2011 roku, a pierwsze sygnały o nadużyciach są jeszcze wcześniejsze: pojawiły się w roku 2000 – ustaliła AP.

Agencja podała, że ze śledztwa wynika, że i upokarzał ich przed innymi, aby zwiększyć swoją kontrolę nad nimi. Mimo tych zarzutów Stolica Apostolska odmówiła wydalenia Figariego z ruchu w 2017 r., a jedynie nakazała mu żyć z dala od wspólnoty Sodalitium w Rzymie i zaprzestać z nią wszelkich kontaktów. Ofiary były oburzone.

Teraz mówią zgodnie: „

AP podkreśliła, że To Stowarzyszenie Życia Apostolskiego na prawie papieskim, które Luis Figari założył w 1971 r. jako. Było w Peru jednym z kilku katolickich stowarzyszeń, które miały być odpowiedzią na obecny od lat 60. lewicowy ruch teologii wyzwolenia w Ameryce Łacińskiej. W szczytowym momencie grupa liczyła około 20 000 członków w Ameryce Południowej i Stanach Zjednoczonych.