Walka wieczoru na gali KSW 96 w Łodzi była rewanżem za starcie pomiędzy Pawłem Pawlakiem a Damianem Janikowskim na KSW 63 w Warszawie trzy lata temu. Wtedy to Pawlak po fascynującym pojedynku zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziów, a ich starcie zostało uznane walką wieczoru tamtej gali.
Na gali w Łodzi obaj zawodnicy rywalizowali już o posiadany przez Pawlaka pas mistrzowski KSW w wadze średniej. Faworytem był aktualny mistrz, ale jeden i drugi zawodnik wiedział, że tym razem pełny dystans walki to pięć rund, a nie trzy, jak przy poprzednim pojedynku. To sprawiło, że obaj byli zdecydowanie ostrożniejsi, a to przełożyło się na znacznie mniejsze emocje.
Dopiero pod koniec drugiej rundy obaj zawodnicy zaczęli być aktywniejsi. Wtedy też Pawlak zdołał sprowadzić Janikowskiego do parteru, ale zabrakło mu czasu, aby zrobić coś więcej. Zdecydowana większość tej walki toczyła się w stójce, a i trudno mówić o tym, żeby Pawlak z Janikowskim zasypywali się ciosami czy kopnięciami.
Wszystko wskazywało na to, że przed ostatnią rundą przewagę na kartach punktowych miał zdecydowanie skuteczniejszy w swoich akcjach Pawlak, w związku z tym w piątej rundzie Janikowski musiał zaatakować. Być może nie dał już rady, a być może po prostu Pawlak mu na to nie pozwolił.
Po ostatnim gongu i 25 minutach niezbyt ciekawej walki stało się jasne, że Paweł Pawlak obroni pas mistrzowski KSW w wadze średniej. Tak też się stało. 35-latek z Łodzi ponownie wygrał z Janikowskim przez jednogłośną decyzję sędziów (50:45, 50:44, 50:45) i wciąż może się cieszyć statusem niepokonanego od sześciu lat i jedenastu pojedynków.
Wyniki gali KSW 96:
- Paweł Pawlak obronił pas mistrzowski KSW w wadze średniej, pokonując Damiana Janikowskiego jednogłośną decyzją sędziów.