„`html
Jeden z najlepszych skoczków uczy się polskiego
– Uwielbiam sałatkę warzywną, co pomogło mi trochę przełamać lody z rodziną mojej dziewczyny – wyjaśnia Gregor Deschwanden. Opowiada także o tym, co go zaskoczyło w Polsce.
Kariera w pełnym rozkwicie
Ma już 33 lata i przeżywa właśnie złote chwile w swojej karierze. W tym sezonie Gregor Deschwanden już cztery razy stanął na podium Pucharu Świata w skokach narciarskich i jest wymieniany wśród głównych kandydatów do wygranej w Turnieju Czterech Skoczni. Jeszcze niedawno rozważał zakończenie kariery, ale dzięki wsparciu swojej partnerki Marii nie poddał się.
Początki nauki polskiego
Ostatnio duże zainteresowanie wzbudził wywiad, w którym Gregor powiedział kilka zdań po polsku. Poznał swoją dziewczynę Marię na mistrzostwach świata w Falun w 2015 roku, kiedy była wolontariuszką. Jej matka zna tylko polski, co tworzyło barierę językową. Gregor tłumaczy, że nauka polskiego nie jest łatwa, ale zdecydował się spróbować.
- Uczy się polskiego głównie przez aplikacje, takie jak Duolingo.
- Chce wynająć nauczyciela, gdyż trudności sprawiają mu polskie litery takie jak ł, ą, ę oraz pisownia wybranych słów.
Ulubione miejsca i potrawy
Jest fanem Krakowa, który jego zdaniem jest podobny do dużych miast w Szwajcarii. Duże wrażenie zrobiła na nim polska kuchnia, zwłaszcza sałatka warzywna i barszcz z uszkami. Był zaskoczony, że na Wigilię nie jada się mięsa, a ryby.
Kariera narciarska i sukcesy po trzydziestce
Podjął kilka kluczowych decyzji w skokach narciarskich. Jego technika i mentalność były ulepszane przez ostatnich kilka lat, co pozwala mu obecnie osiągać dobre wyniki. Zmienił podejście, skupiając się na małych celach, które krok po kroku osiągał.
- Podczas współpracy z trenerem Rune Velta skoncentrował się szczególnie na fazie lotu, co stało się jego mocną stroną.
- Udało mu się również przezwyciężyć fizyczną przypadłość – różnicę długości nóg, dzięki ćwiczeniom i rehabilitacji.
Gregor podkreśla, że skoki narciarskie to sport jak puzzle i wszystko musi być dopasowane. To dzięki zestawieniu odpowiednich elementów doświadczył progresu, nawet mając ponad 30 lat.
Choć wcześniej myślał o zakończeniu kariery sportowej, teraz skupia się na dalszym rozwoju i osiąganiu sukcesów na arenie międzynarodowej. W międzyczasie, dla balansu i dystansu od skoków, podjął studia, które są jego planem B na przyszłość.
Deschwanden zaznacza, że studia pomagają mu odciągnąć myśli od wyników sportowych, co równoważy jego życie między sportem a edukacją. Pomimo wcześniejszych trudnych chwil w karierze, jest teraz pełen nadziei i pasji do dalszych osiągnięć.
„`