We wrześniu w Polsce wykryto nowy podwariant wirusa SARS-CoV-2 – XEC, który charakteryzuje się nietypowym objawem. Eksperci informują, że może być mylony z innymi chorobami, np. grypą lub infekcją bakteryjną.
Podwariant COVID-19 XEC został po raz pierwszy zidentyfikowany w Indiach w czerwcu. Od tego czasu kolejne przypadki pojawiły się w wielu krajach, m.in. w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Danii, Ukrainie i Stanach Zjednoczonych. Dane wskazują, że XEC szybko się rozprzestrzenia.
W Niemczech i Danii liczba przypadków związanych z XEC wzrosła o 16-17% od sierpnia. Nowy podwariant koronawirusa dotarł też do Polski.
Biuro komunikacji resortu zdrowia potwierdziło wykrycie podwariantu XEC w Polsce. Mutacja została zidentyfikowana poprzez sekwencjonowanie genomu wirusa SARS-CoV-2. W ciągu ostatniego tygodnia września 2024 roku XEC stanowił 4,5% zsekwencjonowanych próbek.
W Polsce do tej pory zgłoszono siedem przypadków związanych z podwariantem XEC. Wszystkie probrki zostały pobrane we wrześniu.
Objawy podwariantu XEC
Specjaliści zauważają, że nowy podwariant koronawirusa może mieć nietypowe objawy, które mogą być mylone z innymi schorzeniami. Najczęstszym objawem jest brak apetytu, występujący również przy grypie i infekcjach bakteryjnych. Pozostałe symptomy są podobne do wcześniejszych podwariantów Omikronu, obejmują m.in.: kaszel, zmęczenie, duszności, gorączkę, nudności, biegunkę oraz utratę węchu i smaku.
Zdaniem profesora Francoisa Ballouxa, dyrektora Instytutu Genetyki Uniwersytetu College London, najskuteczniejszą metodą zapobiegania zakażeniu jest szczepienie. Nowe dawki przypominające Pfizer i Moderna są zaprojektowane tak, aby zwalczać obecne warianty Omikrona JN.1 oraz jego odmiany – KP.2 (ściśle związany z XEC), KP.3.3 oraz KP.3.1.1.
Specjaliści zalecają również przestrzeganie standardowych środków zapobiegawczych, takich jak regularne mycie rąk oraz noszenie masek w miejscach publicznych.