Popularne miejscowości
Prokuratura chce uchylenia immunitetu czterech sędziów: Łukasza Piebiaka, Arkadiusza Cichockiego, Jakuba Iwańca, Przemysława Radzika. Chodzi o tzw. aferę hejterską w Ministerstwie Sprawiedliwości. Aby pociągnąć sędziów do odpowiedzialności karnej wymagana jest zgoda Sądu Najwyższego.
Jeden z sędziów ma usłyszeć 19 zarzutów. Wnioski o uchylenie immunitetów to efekt postępowania prowadzonego obecnie w Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu. Sprawa zaczęła się od zawiadomienia, które w sierpniu 2019 roku złożyła posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. Chodzi o tzw. aferę hejterską, a konkretnie środowiska, które miało zajmować się oczernianiem sędziów.
Zawiadomienie Żukowskiej dotyczyło przekroczenia uprawnień przy udostępnianiu danych osobowych sędziów przez ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka. Materiał dowodowy jest bardzo obszerny. Sprawa liczy 133 tomy. (…) Są to dokumenty, nośniki danych, laptopy, tablety, komputery, zapisy informatyczne z serwera – wymieniała podczas konferencji prasowej rzeczniczka Prokuratura Generalnego Anna Adamiak.
Przekazała też, że aktualnie w sprawie status pokrzywdzonego ma 21 osób. Afera hejterska. Prokuratura o „poważnych zarzutach” – Obszerny materiał dowodowy pozwolił na przyjęcie przez prokuratorów (…), że czterech sędziów, czyli Łukasz Piebiak, Arkadiusz Cichocki, Jakub Iwaniec, Przemysław Radzik oraz pani Emilia Sz., działali w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała na celu popełnianie przestępstw nieuprawnionego udostępniania danych osobowych, danych wrażliwych dotyczących sędziów, szczególnie działających w stowarzyszeniu „Iustitia”, w związku z ich sprzeciwem wobec reform wymiaru sprawiedliwości – powiedziała w piątek prokurator Adamiak.
Podkreśliła, że działania pięciu wymienionych osób miały zdyskredytować sędziów. Ponadto według prokuratury działalnością grupy kierował Łukasz Piebiak. Dane sędziów miały być pozyskiwane w sposób nieuprawniony, przekazywane osobom, które nie powinny mieć do nich dostępu, a następnie osoby te prowadziły „atak medialny” na wskazane osoby.
Łukasz Piebiak ma usłyszeć 19 zarzutów
W przypadku Łukasza Piebiaka, jeśli Sąd Najwyższy zgodzi się na uchylenie immunitetu, prokuratura chce mu postawić 19 zarzutów. Iwańcowi 12, Cichockiemu trzy i Radzikowi 10. Wnioski o uchylenie immunitetów sędziów trafiły do Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN w piątek. Jak przekazała PAP rzeczniczka Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu, Emilia Sz. usłyszała już zarzuty i została przesłuchana. Śledczy nie przekazali informacji o szczegółach zarzutów stawianych kobiecie.