Środowa sesja zaczęła się od ostrej wyprzedaży na giełdach azjatyckich. Japoński indeks Nikkei 225 tracił w końcówce sesji ponad 4 proc., tajwański Taiex spadał o 4,5 proc., a koreański Kospi zniżkował o ponad 3 proc. Mocno spadały akcje azjatyckich producentów półprzewodników i ogólnie firm technologicznych.
Samsung Electronics zniżkował o 2,6 proc., SK Hynix o 6,4 proc., Renesans Electronics o 9 proc. Soft Bank o 7,8 proc. Inwestorzy reagowali w ten sposób na wcześniejszą przecenę w USA. Wtorek 2 września był na Wall Street najgorszym dniem od krachu z 5 sierpnia. Nasdaq Composite spadł o 3,3 proc., S&P 500 zniżkował o 2,1 proc., a Dow Jones Industrial stracił o 1,5 proc.
Co spowodowało przecenę na globalnych giełdach? Impulsem do wyprzedaży w USA był słaby odczyt wskaźnika ISM mierzącego koniunkturę w przemyśle. Wzrósł on co prawda z 46,8 pkt w lipcu do 47,2 pkt w sierpniu, ale był niższy od prognoz i sugerował kurczenie się tego sektora. Powróciły więc obawy przed amerykańską recesją.
Nerwowa reakcja inwestorów na te dane mogła być częściowo skutkiem tego, że wtorek był pierwszym dniem handlu na Wall Street po długim weekendzie w USA. – Inwestorzy zastanawiają się, czy zmierzamy ku recesji szybciej niż się spodziewano, czy też Fed kontroluje sytuację i szykuje obniżki stóp. Nie mieli oni wcześniej szansy okazania swojej nerwowości, gdyż nie było ich w biurach. Teraz wrócili do pracy i wszystko się skumulowało w czasie pierwszego dniu handlu po długim weekendzie – twierdzi Robert Pavlik, zarządzający w firmie Dakota Wealth.
To, że wyprzedaż dotknęła bardzo mocno Nvidię można tłumaczyć tym, że wcześniej akcje tej spółki bardzo mocno rosły. Nvidia była lokomotywą amerykańskiej hossy. (Mimo wtorkowej przeceny, zyskały one 154 proc. od początku roku.) W środowym handlu przedsesyjnym papiery Nvidii traciły 2 proc.
Nowym ciosem dla spółki stało się oskarżenie antytrustowe złożone przeciwko niej i kilku producentom chipów przez amerykański Departament Sprawiedliwości. Nerwowość na rynkach może być wysoka w nadchodzących tygodniach, gdyż zbliżają się wybory prezydenckie w USA. Część inwestorów wskazuje, że może to być okazja do zakupów przecenionych akcji. – Następne osiem tygodni może być dobrą, a nawet bardzo dobrą okazją to zrebilansowania portfela, sprawienia, że stanie się on bardziej zdywersyfikowany i lepszego wykorzystania aktywności na rynku – wskazuje Chris Hyzy, dyrektor ds. inwestycji w BofA Merrill Lynch Private Banku.
Tymczasem cena ropy gatunku WTI spadła w środę rano poniżej poziomu 70 USD za baryłkę, a ropa gatunku Brent staniała do 73,5 USD za baryłkę. Zniwelowały one swoje tegoroczne wzrosty. Do ich przeceny przyczyniło się zarówno ogólne pogorszenie nastrojów na rynkach globalnych, jak i pojawienie się szansy na wznowienie produkcji ropy w Libii.