Komisja Europejska: manipulacje informacyjne nie miały wpływu na wyniki wyborów w Unii Europejskiej

Zgodnie z unijnymi dokumentami, do których dotarła redakcja POLITICO, Europejskie Obserwatorium Mediów Cyfrowych (EDMO) odnotowało najwyższy poziom dezinformacji związanej z Unią Europejską na platformach internetowych w maju, na miesiąc przed tym, jak Europejczycy udali się do urn wyborczych.

Najgorszy scenariusz dla Europy się jednak nie zmaterializował. „Przewidywaliśmy, że w tym roku pojawi się więcej problemów, niż miało to miejsce” Na początku roku wyborczego panowały obawy, że sztuczna inteligencja — a dokładniej deepfake’i — mogą zdestabilizować ten proces . Obawy te nie ziściły się, a technologia nie została wykorzystana „w dużym stopniu”, jak wynika z analizy UE.

Rosyjski przemysł znów nad przepaścią. Kolejny przyjaciel zawodzi Putina. „Najgorszy kryzys od 30 lat” „Przewidywaliśmy, że w tym roku pojawi się więcej problemów, niż miało to miejsce” — powiedziała Elsa Pilichowski, dyrektor do spraw zarządzania publicznego w OECD, potwierdzając, że sztuczna inteligencja nie była zmieniła przebiegu tegorocznych wyborów.

Europa uniknęła największego zagrożenia, lecz to nie oznacza, że będzie miała podobne szczęście następnym razem. Obecnie rządy nie są gotowe na poradzenie sobie z ryzykiem związanym z wykorzystaniem sztucznej inteligencji , ostrzega Pilichowski. Ocena Komisji może pomóc zidentyfikować niedociągnięcia.

Spełniają się najgorsze prognozy dla Rosji. Ucierpi nawet mocniej niż ZSRR. „Coraz bardziej możliwy scenariusz upadku państwa” Jak podkreślono w analizie, platformy mediów społecznościowych mogą bardziej zaangażować się w zwalczanie dezinformacji.

Spośród 1321 postów opublikowanych w internecie, sprawdzonych pod kątem faktów i zidentyfikowanych jako dezinformacja przez organizację Elections24Check, 45 proc. nie zostało usuniętych przez platformy, na których ukazały się te treści. Meta zareagowała na 80 proc. oznaczonych jako dezinformacja treści, TikTok na 40 proc., X na 30 proc., a YouTube na 25 proc.

Według Jourovej potrzebne jest „podejście obejmujące całe społeczeństwo”, które obejmuje „strategiczną komunikację, wstępne zwalczanie narracji dezinformacyjnych, skuteczne egzekwowanie prawa w przestrzeni cyfrowej, silne niezależne media, a także badania, weryfikację faktów i krytyczne myślenie”.