Poprzedni tydzień na GPW konczył się w towarzystwie trzech wiedźm (wygasanie instrumentów pochodnych) i w mocnej czerwieni. Piątkowa strata 2 proc. oznaczała, że WIG20 był wsród najsłabszych indeksów na świecie. Również strata 2,4 proc. w skali całego tygodnia uplasowała go pod koniec zestawienia.
Indeks znalazł się na poziomie 2280 pkt i ma tylko około 20 pkt zapasu nad dołkiem sprzed 1,5 tygodnia oraz 80 pkt nad dołkiem z sierpnia. Wydaje się, że jeśli nastroje wsród inwestorów z GPW się nie poprawią, to właśnie na obronie tych wsparć może być skupiona uwaga w najbliższym czasie.
Piątek był słabszy także dla rynków zachodnioeuropejskich – niemiecki DAX stracił 1,5 proc., podobnie jak francuski CAC40. Jednak sesję wcześniej pierwszy z nich pobił historyczny rekord, wychodząc po raz pierwszy powyżej 19 000 pkt, zaś w skali całego tygodnia zanotował wzrost o 0,2 proc. Indeks paryski tydzień kończył z zyskiem 0,4 proc. Dla porównania Londyn stracił przez tydzień 0,5 proc.
- W piątek nieco opadł optymizm po pierwszej euforycznej reakcji na mocne cięcie stóp procentowych przez Fed.
- Także było w USA, gdzie S&P 500 i Nasdaq Composite spadły odpowiednio o 0,2 proc. i 0,4 proc.
- Cały tydzień miał jednak bardzo pozytywny bilans – „pięćsetka” zyskała łącznie 1,4 proc., a indeks spółek technologicznych 1,5 proc.
Nowy tydzień przynosi delikatną poprawę nastrojów
Tak przynajmniej wskazują notowania kontraktów terminowych na indeksy w Europie Zachodniej i USA. Dziś nie było sesji w Tokio, a na innych rynkach w Azji przeważały lekkie wzrosty. Wśród danych makro dziś przed nami wstępne odczyty indeksów PMI w Europie i USA, natomiast u nas poznamy dane m.in. o sprzedaży detalicznej i produkcji budowlano-montażowej.
Jak sytuację na rynkach przed startem sesji opisywali analitycy? Inwestorzy czyszczą portfele przez IPO Żabki?
Piątek przyniósł topnienie czwartkowego optymizmu, w szczególności w Europie. Niemiecki DAX czy francuski CAC40 traciły w okolicy 1,50%. Powyższe nie wspierało również notowań na GPW, gdzie WIG20 stracił ponad 2,0%.
- Niemniej wydaje się, że głównym czynnikiem przewagi podaży wsród warszawskich blue chips był tzw. dzień trzech wiedźm, czyli wygasanie w jednym czasie kontraktów terminowych oraz opcji i innych instrumentów pochodnych.
- W kuluarach mówi się także o powrocie prac nad IPO Żabki, co również mogło prowadzić do wyprzedaży akcji największych spółek, aby zrobić miejsce w portfelach na nową spółkę.
Presja podaży miała miejsce także na średnich i mniejszych spółkach
Przy czym tam spadki były nieco niższe w skali. Warto zwrócić uwagę na stabilność złotego w powyższym otoczeniu. Dziś GUS opublikuje drugą część comiesięcznego zestawu danych o aktywności gospodarczej.
- Ekonomiści BNP Paribas prognozują, że sprzedaż detaliczna zwiększyła się w sierpniu o 3,6% r/r.
- Wsparciem dla wydatków konsumpcyjnych pozostają wciąż szybko rosnące nominalne dochody, co przy ograniczonej presji inflacyjnej zwiększa siłę nabywczą.
- Sądzą jednak, że gospodarstwa domowe większe środki przeznaczają obecnie przede wszystkim na usługi, a nie towary.
Jednocześnie ekonomiści BNP Paribas spodziewają się, że produkcja budowlano-montażowa spadła przed miesiącem o 6,5% r/r. Niekorzystnie na roczną dynamikę prac budowlanych, wpłynął jeden dzień roboczy mniej niż przed rokiem.
Spodziewają się, że aktywność w sektorze budowlanym będzie odbudowywała się w nadchodzących miesiącach, czemu sprzyjać będzie przede wszystkim zwiększony napływ funduszy unijnych.
Stopniowe ożywienie widać także na rynku mieszkaniowym (wzrost liczby pozwoleń na budowę i rozpoczętych projektów), co także będzie wpływało korzystnie na poziom produkcji.