Prezydent Iranu Masud Pezeszkian oświadczył, że jego kraj nie chce eskalować wojny. — My, Irańczycy, nie chcemy być przyczyną niestabilności na Bliskim Wschodzie, ponieważ konsekwencje będą nieodwracalne — ostrzegł.
Odwet za ataki Iranu „nastąpi wkrótce” – mówi wysłannik Izraela przy ONZ. Izraelski gabinet wojenny rozważa swoje opcje i „nie będzie siedział bezczynnie” po tym, jak Iran przeprowadził największy w swojej historii atak na ten kraj.
Przed południem w kierunku Izraela zostały wystrzelone rakiety. Syreny alarmowe zawyły na północy kraju, ostrzegając przed niebezpieczeństwem.
Prezydent Joe Biden wezwał izraelskie władze do podjęcia „proporcjonalnych” działań przeciwko swojemu regionalnemu wrogowi.