Decyzja w sprawie przyszłości już podjęta. Co dalej po popularnym występie na igrzyskach?

Rafael Nadal bardzo szybko zakończył udział w tegorocznym Rolandzie Garrosie i już w pierwszej rundzie przegrał 0:3 z późniejszym finalistą Alexandrem Zverevem (4. ATP). 14-krotny triumfator zmagań na paryskich kortach prawdopodobnie ostatni raz zagrał w swoim ulubionym turnieju.

– Trudno mi powiedzieć, co wydarzy się w przyszłości. Istnieje bardzo duża szansa, że za rok już tu nie zagram, ale jeszcze nie mogę powiedzieć tego z całą pewnością. Może ta sytuacja się zmieni w ciągu najbliższych dwóch miesięcy – Rafael Nadal i Carlos Alcaraz parą na igrzyskach olimpijskich.

Istna bomba Hiszpańska Federacja Tenisowa właśnie ogłosiła listy uczestników igrzysk olimpijskich w Paryżu i na powrót Nadala na ulubione korty nie będziemy czekać długo. Legendarny znalazł się na liście i wiadomo, że weźmie udział w zmaganiach indywidualnych. Z jego obecną formą nie musi oznaczać to wielkich meczów, ale jedna informacja z pewnością rozgrzeje świat tenisa.

David Ferrer potwierdził, że Nadal weźmie udział także w zmaganiach deblowych, a jego partnerem będzie triumfator Rolanda Garrosa – Carlos Alcaraz (2. ATP). Były lider i obecny wicelider światowego rankingu zagra więc w parze z człowiekiem, do którego przez lata jest porównywany.

– Nie mogłem zdobyć medalu jako zawodnik, mam nadzieję, że zrobię to jako kapitan. Jedna para to Nadal i Alcaraz. Mam nadzieję, że wygrają, ale nie wiem. Jest wiele warunków, które muszą spełnić. Jesteśmy przekonani, że medali może być więcej niż jeden, ale nie lubię prognozować przyszłości – powiedział Ferrer, który szefuje hiszpańskiej Federacji Tenisowej.

38-letni Nadal i jego profesorska gra na nawierzchni ceglanej oraz młodszy od niego o 17 lat Alcaraz mogą stworzyć w Paryżu zabójczy duet. Razem ta dwójka ma na koncie 25 triumfów w Wielkich Szlemach – 22 po stronie starszego Hiszpana i trzy po stronie młodszego. Oprócz Nadala i Alcaraza pośle do gry jeszcze Alejandro Davidovicha Fokinę (32. ) oraz Pablo Carreno-Bustę, który na igrzyskach w Tokio świętował brązowy medal, a przez ostatnie półtora roku zmagał się z łokcia.