W środę 31 lipca podała, że Zbigniew Bogucki ma duże szanse, by zostać kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Polski. Z ustaleń dziennika wynika, że Jarosław Kaczyński i jego partia ma postawić na nieznanego szerzej i mniej rozpoznawalnego działacza związanego z tym ugrupowaniem. Podobnie było w 2015 roku, kiedy PiS wystawił Andrzeja Dudę. PiS ma czarnego konia. To on może być kandydatem partii w wyborach prezydenckich.
Z ustaleń gazety wynika, że w przypadku, gdyby partia Kaczyńskiego zdecydowała się wystawić rozpoznawalnego polityka, największe szanse ma Mariusz Błaszczak, były minister obrony narodowej, a obecnie szef klubu parlamentarnego PiS. To on ma bowiem najsłabiej mobilizować elektorat partii opozycyjnych wobec PiS-u.
44-letni Zbigniew Bogucki to były wojewoda zachodniopomorski. Pełnił tę funkcję w latach 2020-2023. Z wykształcenia jest prawnikiem, wykonywał zawód adwokata. Od początku kariery politycznej był związany z Prawem i Sprawiedliwością. W 2014 roku startował bezskutecznie z list partii do rady miejskiej Szczecina. Jednak cztery lata później został radnym sejmiku zachodniopomorskiego. Ma za sobą dwa nieudane starty w wyborach parlamentarnych, w 2015 i 2019 roku. Przy trzecim podejściu 15 października 2023 roku zdobył mandat posła. W okręgu szczecińskim zdobył 26 375 głosów.
Wybory prezydenckie 2020 r. Andrzej Duda zwyciężył w drugiej turze Ostatnie wybory prezydenckie w Polsce przeprowadzono 28 czerwca 2020 roku. W pierwszej turze urzędujący prezydent Andrzej Duda zdobył 8 450 513 głosów, czyli 43,50 proc. poparcia. Drugie miejsce zajął prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który dostał 5 917 340 głosów – 30,46 proc.
Te wyniki zagwarantowały obu politykom udział w drugiej turze wyborów. Kolejne miejsca zajęli:
- Drugą turę przeprowadzono 12 lipca 2020 r. Wygrał Andrzej Duda z wynikiem 10 440 648 głosów i poparciem 51,03 proc.
- Rafał Trzaskowski dostał 10 018 263 głosy, czyli 48,97 proc.