Zgodnie z ustaleniami „Wyborczej” delegacja prezydenta Andrzeja Dudy na szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego w Waszyngtonie liczyć ma 100 osób. Byłego ambasadora Polski przy NATO, Tomasza Szatkowskiego, odwołano ze stanowiska w maju. Minister Marcin Mastalerek skomentował sytuację, mówiąc, że Szatkowski nie będzie uczestniczył w szczytowym spotkaniu NATO.
Minister Mastalerek podkreślił, że decyzja ta nie oznacza rezygnacji z udziału Polski. Zwrócił uwagę, że skoro rząd nie nominuje ambasadora do delegacji, nie ma sensu, aby leciał na to wydarzenie. Na pokładzie prezydenckiego samolotu znajdą się za to Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony narodowej oraz Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, zaproszeni przez samego prezydenta.
Andrzej Duda podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego wyraził nadzieję, że szczyt w Waszyngtonie przyczyni się do wzmacniania bezpieczeństwa Polski. Podkreślił, że głównym celem spotkania jest umocnienie bezpieczeństwa kraju zarówno obecnie, jak i w przyszłości. Tematyką przewodnią konferencji mają być kwestie związane z Europą Środkową, relacje z Unią Europejską, regionem Azji i Pacyfiku oraz przygotowanie Sojuszu do ewentualnej wojny.