Uber i Bolt podniosą opłaty? Aktualizacja regulacji wchodzi w życie

Bez prawa jazdy Uberem nie pojedziesz to odpowiedź na rosnące problemy w zakresie bezpieczeństwa osób korzystających z popularnych taksoówek, jak Uber czy Bol.

Głównym celem zmian w prawie było zwiększenie bezpieczeństwa klientów i uniknięcie sytuacji, w której usługa przewozu jest oferowana przez kierowcę nieposiadającego wystarczających uprawnień.

O jakich zmianach mowa? W ten sposób policja będzie mogła w łatwy sposób sprawdzić, czy posiadane przez kierowcę prawo do prowadzenia pojazdu jest w pełni legalne.

Do tej pory było to utrudnione, a funkcjonariusze nie mogli do końca zweryfikować prawa jazdy wydanego w innym kraju.

Polski dokument znajduje się w bazie teleinformatycznej, a to umożliwia szybkie i skuteczne sprawdzenie jego legalności.

Nowe regulacje taksówek

To jednak nie wszystkie nowości związane z nowymi przepisami. Od teraz na firmach zatrudniających kierowców i zlecających im przewóz ciążyć będzie odpowiedzialność.

Przed podjęciem współpracy z kierowcą konieczna będzie dokładna weryfikacja danej osoby.

Mowa tu nie tylko o sprawdzeniu legalności dokumentów dotyczących prowadzenia pojazdów, ale także tożsamości czy niekaralności.

Sam kierowca będzie musiał osobiście stawić się na taką weryfikację.

Poza tym przedsiebiorstwa są od teraz zobowiązane do przetwarzania danych osób świadczących przewóz przez 5 kolejnych lat od zakończenia współpracy.

Ustawodawca przewidział za niestosowanie się przedsiebiorców do nowych zasad.

Przewóz bez odpowiedniej licencji to kara nawet do 500 000 zł, podczas gdy uniemożliwienie kontroli urządzenia z aplikacją mobilną firmy to kwota do 12 000 zł.

Uber i Bol – będzie drożej?

Już jakiś czas temu informowaliśmy, że wejście w życie nowych przepisów może oznaczać zmiany.

Wspominał o tym m.in. Michał Konowrocki, dyrektor zarządzający ds. pasażerów w Uber CEE.

Dla jego firmy nowe prawo równa się adaptacji do nowych realiów.

To z pewnością przełoży się na wzrost kosztów.

Z drugiej strony sam fakt wycięcia z rynku tak wielu osób na skutek zmiany w prawie (dotyczącej bezpieczeństwa) każe się zastanowić nad sposobem oferowania usług do tej pory.

Możliwe, że w ogólnym rozrachunku odbejdzie się to z korzyścią dla pasażerów i sytuacji panującej na polskich drogach.