Tragedia na ulicy Sezamkowej. "To ona została brutalnie pobita". Odkryto wyniki sekcji zwłok małżeństwa z Ciechanowa.

W piątkowy (19 ) wieczór policjanci zostali skierowani do mieszkania na ulicy Sezamkowej w Ciechanowie. Zgłoszenie dotyczyło awantury domowej. Na miejscu funkcjonariusze ujawnili zwłoki małżeństwa – 28-letniej kobiety i 47-letniego mężczyzny. Śledztwo w sprawie wszczęła ciechanowska .

We wtorek 23 lipca rejonowy Przemysław Bońkowski poinformował o wstępnych wynikach sekcji zwłok pary. Ciechanów. Chciała ratować małżeństwo, została skatowana. Są wyniki sekcji zwłok – Kobieta miała na ciele liczne rany cięte i kłute – powiedział w rozmowie z prok Przemysła Bońkowski. – Wstępne wyniki zwłok wskazują na to, że bezpośrednią przyczyną zgonu zarówno tej kobiety, jak i mężczyzny było wykrwawienie, do którego doszło na skutek posiadanych przez nich ran kłutych i ran ciętych. Skatował ją, naprawdę ją skatował – dodał.

Według śledczych 47-latek najpierw zabił swoją żonę, a potem odebrał sobie życie. Na miejscu zdarzenia śledczy zabezpieczyli trzy noże. Według relacji prokuratora od grudnia 2023 roku rodzina objęta była procedurą Niebieskiej Karty. Ostatecznie jednak 28-latka miała poinformować, że sprawa pomiędzy małżonkami została rozwiązana. Jednocześnie skorzystała z prawa do odmowy składania zeznań.

Złożyła oświadczenie, że chce ratować małżeństwo – podkreślił Bońkowski. – Że chce układać sobie życie z tym człowiekiem. Potem było to jeszcze weryfikowane przez kilka miesięcy. Ponieważ nie było sygnałów, że tam się dzieje źle, to ta karta została zamknięta – dodał.

Śledczy nadal ustalają motyw zbrodni. Jedną z głównych hipotez branych pod uwagę jest chorobliwa zazdrość mężczyzny. Policja znalazła ciała małżeństwa. Na miejscu było trzyletnie dziecko.

W piątek około :30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie odebrał zgłoszenie dotyczące awantury w jednym z domów przy ulicy Sezamkowej w Ciechanowie. Na miejscu policjanci ujawnili zwłoki 28-letniej kobiety i 47-letniego mężczyzny. W mieszkaniu znajdowała się także 3-letnia córka małżeństwa oraz matka zamordowanej kobiety. To ona powiadomiła funkcjonariuszy o awanturze. Zgłaszającej oraz dziecku nic się nie stało. 3-latka jeszcze tego samego dnia została przekazana pod opiekę rodziny zastępczej. O dalszym losie dziecka zadecyduje sąd rodzinny.

Jesteś świadkiem przemocy lub masz podejrzenia, że komuś dzieje się krzywda?