Strzały na MOP-ie koło Krakowa. 28-latek wyciągnął broń w kłótni o lawetę

Strzały na MOP-ie koło Krakowa. 28-latek wyciągnął broń w kłótni o lawetę

„`html

Incydent na Miejscu Obsługi Podróżnych pod Krakowem

9 września, około godziny 23:00, na jednym z parkingów Miejsca Obsługi Podróżnych doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Wśród obecnych osób był 29-letni kierowca lawety wraz z grupą swoich znajomych. W pewnym momencie na parking wjechał samochód osobowy kierowany przez 28-letniego mężczyznę.

Przebieg zdarzenia

Po opuszczeniu pojazdu, 28-latek zwrócił uwagę kierowcy lawety na nieprawidłowy sposób zaparkowania auta. Gdy spotkał się z zaprzeczeniem, wyciągnął przedmiot przypominający broń palną.

  • Oddano kilka strzałów w stronę 29-latka, jego znajomych i pojazdu.
  • Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
  • Agresor po tych wydarzeniach próbował odjechać z miejsca zdarzenia.

Zatrzymanie sprawców

Pokrzywdzeni zareagowali, skutecznie blokując wyjazd lawetą. Następnie obezwładnili napastnika oraz jego pasażera. W aucie razem z 28-latkiem znajdował się mężczyzna i dwie kobiety. W trakcie zatrzymania 25-letni pasażer pozbył się opakowań zawierających kokainę i marihuanę.

Postępowanie policyjne oraz konsekwencje

Kiedy policja przybyła na miejsce, ustalono następujące fakty:

  1. 28-letni kierowca był pod wpływem alkoholu, mając we krwi ponad promil tej substancji.
  2. Okazało się, że nie posiadał on również uprawnień do kierowania pojazdami.
  3. Troje pasażerów było pod wpływem narkotyków, a przy 22-letniej kobiecie znaleziono porcję marihuany.

Funkcjonariusze zabezpieczyli broń oraz środki odurzające. Zatrzymano kierowcę i dwoje jego pasażerów. Postawione im zarzuty obejmują:

  • 28-latka: narażenie innych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, uszkodzenie mienia, groźby karalne, posiadanie środków odurzających oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
  • 25-latka i 22-latkę: posiadanie substancji odurzających.

Na szczęście żadna z obecnych podczas zdarzenia osób nie ucierpiała fizycznie, a sprawę dalej prowadzi policja.

Podsumowanie

Zdarzenie pod Krakowem pokazuje, jak niebezpieczne mogą być konflikty na drodze, szczególnie gdy obecne są środki odurzające i broń. Szybka interwencja pozostałych osób na parkingu oraz działania funkcjonariuszy policji zapobiegły poważniejszym konsekwencjom tego wieczoru.

„`