Sąd Najwyższy unieważnił postanowienie PKW, Kaczyński świętuje: „To istotna decyzja”.

„`html
Decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych
Kontrowersyjna decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, będąca przedmiotem dyskusji w środę (11 grudnia), dotyczyła decyzji Państwowej Komisji Wyborczej (PKW). Jak informował rzecznik prasowy Sądu Najwyższego, Aleksander Stępkowski, organ wyborczy powinien w tej sytuacji przyjąć sprawozdanie partii, co miałoby utrzymać jej prawa wynikające z Kodeksu wyborczego.
Reakcje polityczne
Jarosław Kaczyński w mediach społecznościowych opisał to wydarzenie jako „istotną decyzję Sądu Najwyższego”. Wyraził jednak wątpliwość, czy rządząca koalicja rządowa zastosuje się do niej, wskazując na potencjalne naruszenie prawa. Rzecznik PiS wyraził przekonanie, że brak realizacji orzeczenia SN skutkowałby niewypłaceniem środków, jednocześnie przypominając, że PKW wcześniej respektowała podobne decyzje w przypadku sprawozdania Konfederacji.
Krytyka orzeczenia
Orzeczenie Izby spotkało się z krytyką ze strony przedstawicieli partii rządzącej, którzy poddawali w wątpliwość status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Poseł Koalicji Obywatelskiej wskazywał, że zasiadają tam osoby niebędące sędziami. Z kolei eurodeputowany Dariusz Joński wyraził opinię, że poprzednia władza stworzyła tę izbę, by kwestionować decyzje legalnych organów. Porównał ją również do trybunału kierowanego przez Jarosława Kaczyńskiego.
Wnioski i dalsze kroki
Decyzja Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz reakcje na jej temat wywołały spore zaniepokojenie. Niepewność dotycząca jej realizacji poddaje w wątpliwość stabilność przestrzegania prawa w Polsce. Przyszłe kroki ze strony zarówno partii rządzącej, jak i opozycji, mogą mieć kluczowe znaczenie dla dalszego rozwoju sytuacji politycznej w kraju.
„`