Rosyjskie elity i ich podwójne standardy wobec Zachodu. „Córka nie zamierza wracać – dom znalazła na Zachodzie, nie w Rosji”

„`html
Emigracja dzieci rosyjskich elit na Zachód
Na początku czerwca emigrantka i artystka Nastia Rodionowa ujawniła, że Jelizawieta Rudnowa (Kriwonogich), prawdopodobna nieślubna córka Władimira Putina, mieszka w Paryżu, gdzie pracuje w galerii prezentującej dzieła rosyjskich i ukraińskich artystów antywojennych. Kriwonogich nie jest jednak jedynym takim przypadkiem. Dziennikarze The Moscow Times badają, dlaczego rosyjskie elity wysyłają swoje dzieci na Zachód w celu odbycia tam edukacji.
Rosyjskie elity a edukacja na Zachodzie
Jeden z urzędników rządowych wyjawił anonimowo, że po rozpoczęciu pełnej inwazji na Ukrainę poprosił swojego syna studiującego w Wielkiej Brytanii o powrót do Rosji z obawy przed represjami, mimo że nadal chciałby, aby ukończył edukację na Zachodzie. Inna urzędniczka wysłała córkę do szkoły w kraju UE, która później dostała się na uniwersytet i nie chce wrócić do Rosji, z którą nie identyfikuje już swojego domu.
Przykładem jest również Swietłana Gradwohl, córka lidera Baszkirii, która od lat mieszka w Austrii, ukończyła tamtejszy Uniwersytet Ekonomiczny i prowadzi studio fotograficzne, będąc żoną austriackiego finansisty. Jej młodsza siostra, po adopcji w Londynie, nadal mieszka tam i pracuje w branży kosmetycznej.
Brak infrastruktury szkolnej i pogorszenie jakości edukacji w Rosji
Badania rosyjskich ekonomistów wykazały, że jakość edukacji w Rosji drastycznie różni się między regionami. Absolwenci szkół w regionach osiągają średnio gorsze wyniki niż ich rówieśnicy w dużych miastach. W niektórych szkołach warunki są tragiczne: brak kanalizacji, a edukacja sprowadza się do pseudonaukowych wykładów.
Problem korupcji i przywilejów
Gdyby dzieci rosyjskich elit nie pochodziły z rodziców o uprzywilejowanej pozycji, ich doświadczenia edukacyjne byłyby znacznie gorsze. Przeciętne szkoły w Rosji są dalekie od standardów międzynarodowych, co jeszcze bardziej motywuje elity do wysyłania swoich dzieci za granicę.
Próby ograniczenia wpływu elit
Od czasu inwazji na Ukrainę, rosyjscy prawodawcy wielokrotnie próbowali nakłonić elity do zrezygnowania ze studiów za granicą swoich dzieci. Wielu z nich posiada jednak majątek i powiązania na Zachodzie, co sprawia, że te zakazy nie przyjmują się.
Istnieją również postulaty, by rodziny urzędników były obarczane odpowiedzialnością za działania swoich krewnych, co często jest krytykowane jako dyskryminacja obywateli rosyjskich.
Jednak obecność rodzin elit mających udziały na Zachodzie może paradoksalnie zmniejszyć prawdopodobieństwo eskalacji konfliktu, co jest jedną z możliwych pozytywnych stron tej złożonej sytuacji.
„`