Przewodniczący partii Prawo i Sprawiedliwość, Jarosław Kaczyński, odniósł się do sytuacji dotyczącej ks. Michała Olszewskiego, który skarżył się na złe traktowanie podczas pobytu w areszcie.
Kaczyński zapowiedział, że sprawa zostanie podjęta wszelkimi możliwymi sposobami, włącznie z działaniami na arenie międzynarodowej. W liście ks. Olszewskiego pojawiły się zarzuty dotyczące m.in. braku dostępu do jedzenia i picia, trudności z korzystaniem z toalety, budzenia w nocy, czy przetrzymywania w kajdankach.
Zapowiedź działań
Prezes PiS wskazał, że odpowiedzialność za te zachowania ponosi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a nie służba więzienna. Kaczyński twierdził, że w każdym normalnym kraju taki skandal zakończyłby się dymisją szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Jarosław Kaczyński zapowiedział podejmowanie działań od demonstracji ulicznych po spotkanie z rzecznikiem praw obywatelskich. Jego celem jest ustalenie, czy ks. Olszewski był traktowany w sposób poniżający.
Reakcja Donalda Tuska
Donald Tusk, premier Polski, odpowiedział na zarzuty związane z listem ks. Olszewskiego. Sąd Okręgowy w Warszawie niedawno zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla duchownego o kolejne trzy miesiące z powodu działań prokuratury w sprawie nadużyć w Funduszu Sprawiedliwości.
Tusk podkreślił, że konkretne działania służby więziennej względem aresztowanego są badane przez Prokuratora Generalnego, aby ustalić, czy było naruszenie godności. Jego zdaniem, list ks. Olszewskiego nie uzasadnia absurdalnych zarzutów o torturach.