Piorun uderzył w tłum, powodując obrażenia osób. Oto, jak sytuacja wygląda teraz

Potwierdzono, że na przełęczy Łącznik w pobliżu grupy ponad 20 osób, w tym dzieci, uderzył piorun – poinformowało GOPR w rozmowie z Interią. Nie ma ofiar śmiertelnych, ale niektórzy zostali ranni. Ratownicy przetransportowali poszkodowanych do szpitali.

„Uderzył piorun na przełęczy Łącznik w Górach Izerskich w pobliżu grupy 24 osób. Wszyscy zostali ewakuowani do Świeradowa Zdroju. Trzy osoby zostały przewiezione do szpitala. To były różne, niepowiązane ze sobą osoby, ale wśród nich były również dzieci” – powiedział Adam Tkocz, szef karkonoskiej grupy GOPR w rozmowie z Interią. Poszkodowani mają być lekko ranni. Trwają nadal akcje ratownicze. Według pierwszych informacji miało być więcej rannych.

Piorun trafił w grupę turystów w Górach Izerskich. Są poszkodowani

Jak przekazała nam oficer prasowa KPP w Lubaniu asp. szt. Justyna Bujakiewicz-Rodzeń, policja w tej chwili udaje się na przełęcz, aby zabezpieczyć miejsce zdarzenia przed osobami postronnymi. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Sudetach panują niebezpieczne warunki pogodowe. IMGW wydało alert pierwszego stopnia przed możliwymi burzami. Ostrzeżenia obowiązują od południa do godziny 20.

Pierwsze informacje o uderzeniu pioruna przekazała antena Polsat News.