„`html
Kryzys konkurencyjności w Niemczech
Friedrich Merz, lider niemieckich konserwatystów, stwierdził we wtorek podczas prezentacji nowego programu wyborczego swojego sojuszu, że „kraj traci konkurencyjność”. Merz podkreślił potrzebę działania stabilnego rządu w obliczu odczuwalnych już zwolnień w niemieckim przemyśle oraz groźby zamknięcia fabryk przez takie firmy jak Volkswagen. W kampanii wyborczej dominują kwestie wewnętrzne, z gospodarką na czele, jak wynika z ostatnich sondaży telewizyjnych. Migracja zajmuje drugie miejsce, a wojna Rosji w Ukrainie jest czwartą największą troską wyborców.
Osłabienie branży samochodowej i reformy podatkowe
Po okresie wzrostu cen i rekordowych zysków w pandemii, branża samochodowa przeżywa trudności. Wszystkie partie polityczne w Niemczech obiecują powrót do czasów świetności wzrostu przemysłowego tego kraju, choć z różnymi wizjami jak to osiągnąć. Friedrich Merz, przewodzący Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) i potencjalny kandydat na kanclerza, proponuje radykalne obniżki podatków dochodowych oraz zmniejszenie stawki podatku od osób prawnych do maksymalnie 25 procent. Jego program zakłada również ograniczenie świadczeń socjalnych i redukcję regulacji jako środki pobudzające prywatne inwestycje.
Konserwatywna Wolna Partia Demokratyczna (FDP) prezentuje podobne podejście, proponując obniżenie podatków dla większości obywateli i firm. FDP chce także zaprzestania dotacji na odnawialne źródła energii, reaktywując przy tym krajowe elektrownie jądrowe.
Strategia publicznych inwestycji
Z kolei obecny kanclerz, Olaf Scholz, wraz z Socjaldemokratyczną Partią Niemiec (SDP), optuje za dużymi inwestycjami publicznymi jako drogą do stymulacji wzrostu przemysłowego. Scholz przedstawił we wtorek propozycję utworzenia funduszu inwestycyjnego o wartości 100 mld euro, inspirując się ustawą amerykańską dotyczącą redukcji inflacji i podkreślił plan podniesienia płacy minimalnej z 12 do 15 euro za godzinę.
Propozycje Zielonych i mechanizmy finansowania
Zieloni proponują powołanie „niemieckiego funduszu”, który ma sfinansować inwestycje w infrastrukturę i redukcję podatku od energii elektrycznej do europejskiego minimum. Fundusz ma na celu zapewnienie młodemu pokoleniu nowoczesnej, zrównoważonej gospodarki bez dziedziczenia odroczonych obciążeń finansowych.
Debata toczy się również wokół istniejących barier fiskalnych w Niemczech. SPD i Zieloni postulują reformę tzw. hamulca zadłużenia, który limituje deficyt budżetowy na poziomie strukturalnym do 0,35% PKB, z wyjątkiem sytuacji nadzwyczajnych. CDU natomiast stanowczo popiera utrzymanie obecnych przepisów budżetowych, podkreślając, że obecne zadłużenie prowadzi do przyszłych podwyżek podatków.
Krytyka i wyzwania dla rozwoju gospodarczego
Proponowane reformy, zwłaszcza te wprowadzone przez Merza, spotkały się z krytyką zarówno ze strony ekonomistów, jak i jego politycznych przeciwników. Sceptycy uważają, że obniżki podatków mogą sięgnąć nawet 100 mld euro rocznie, co grozi osłabieniem finansów publicznych, jeśli nie zostanie zrekompensowane odpowiednio silnym wzrostem gospodarczym.
Friedrich Merz jednak jest przekonany, że kluczowym czynnikiem dla Niemiec jest odzyskanie zdolności do działania i wzrostu, a kwestie związane z finansowaniem zostaną rozwiązane pozytywnie w dłuższej perspektywie.
„`