Prokuratura Krajowa poinformowała w czwartek o zgodzie sądu na tymczasowe aresztowanie Michała K. – byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Zarzuty przedstawiono też Pawłowi Sz. Chodzi o podejrzenie udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Morawiecki: Kolejny akt perfidnej politycznej zemsty Tuska. Decyzja ta wywołała burzę w mediach społecznościowych. Zareagował między innymi były premier Mateusz Morawiecki. „Mamy dziś kolejny akt perfidnej politycznej zemsty bandy D. Tuska. Tym razem ofiarą padł były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. (…) Nagonka na Michała i jego współpracowników opiera się na kłamstwach, manipulacjach i półprawdach, które koalicja 13 grudnia opanowała do perfekcji. Na końcu prawda się jednak obroni” – podkreślił. Do jego słów w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News odniósł się Rafał Trzaskowski. – Widać, że pan (były – red.) premier panikuje. Ten człowiek był jednym z jego najbliższych pracowników, jeżeli nie przyjaciół. (…) Mamy niezależną prokuraturę i ta sprawa musi zostać wyjaśniona – stwierdził.
List gończy za Michałem K. Politycy komentują Również inni politycy skomentowali czwartkową decyzję prokuratury. „Sąd zdecydował. Będzie list gończy za byłym szefem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. To prawa ręka Morawieckiego, macher od respiratorów i generatorów. Gdziekolwiek się ukrywa, sprawiedliwość go dopadnie. Liczymy Mateuszu na twoją pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Michała K”. – napisał na platformie X premier Donald Tusk. „Prokuratura rozsyła list gończy za Michałem K. Byłym prezesem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Czekam na reakcję Mateusza Morawieckiego. Bo to jeden z jego najbliższych kumpli” – ocenił Zbigniew Konwiński, przewodniczący Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Swój komentarz zamieścił też Michał Szczerba. „Czy Morawiecki zna miejsce pobytu poszukiwanego listem gończym b. szefa RARS Michała K? Wczoraj ich wspólny prawnik z Ordo Iuris twierdził, że został umocowany do ich wspólnego reprezentowania” – przypominał. „Paniczna obrona zbiega przez byłego premiera tylko potwierdza jak gigantyczną wiedzę dysponuje o złodziejstwach PiS. RARS to sprawa znacznie grubsza niż Fundusz Sprawiedliwości. Tu chodzi o miliardy, którymi dysponowali. Trzymam kciuki za sprawne działania policji, służb i być może Interpolu!” – dodał europoseł.