W niedzielnym wydaniu programu „Kawa na Ławę” poruszono temat przepisów dotyczących zwolnienia z odpowiedzialności karnej żołnierzy w sytuacjach użycia broni. Sprawa ta miała swój początek w marcu, kiedy wojskowi oddali strzały ostrzegawcze w kierunku imigrantów próbujących przedostać się z Białorusi na terytorium Polski. Incydent ten został szeroko opisany przez portal Onet.
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej
Choć od samego zdarzenia minęło już kilka miesięcy, to w ostatnim czasie pojawiły się nowe informacje dotyczące tej sprawy. Zatrzymanie żołnierzy zostało omówione podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, w którym udział wziął poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Polityk podzielił się informacją, że Władysław Kosiniak-Kamysz udzielił szczegółowych wyjaśnień w sprawie, podobnie jak generał Kukuła oraz szef Straży Granicznej.
Nagrania i uzasadnienie zatrzymania
Według Wiplera strzały oddane przez żołnierzy nie były jednorazowym incydentem. Koledzy z zaniepokojeniem obserwowali ich działania, gdy strzelali w kierunku grupy osób cofających się i już znajdujących się po stronie białoruskiej, a nawet w kierunku innych żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Nagrania z czterech kamer udokumentowały całe zdarzenie oraz jego kontekst.
- Zatrzymani przez Żandarmerię strzelali w sytuacji niestanowiącej dla nich zagrożenia.
- Na linii strzału znajdowali się także inni żołnierze i strażnicy graniczni.
To właśnie te okoliczności spowodowały zatrzymanie żołnierzy. Wedle prowadzącego program, te fakty zmieniają obraz sprawy i sprawiają, że wiele komentarzy okazało się nieuzasadnionych.
Nowelizacja Ustawy o obronie Ojczyzny
Donald Tusk zaprezentował założenia projektu nowelizacji Ustawy o obronie Ojczyzny 10 czerwca. Wśród proponowanych zmian znajdują się przepisy, które uzasadniają użycie broni przez żołnierzy w przypadku odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na granicę, zdrowie, życie lub wolność, a także konieczność przeciwstawienia się osobie usiłującej odebrać broń żołnierzowi.
Więcej szczegółów na ten temat można znaleźć w artykule: „Nazwa artykułu”.
Reakcja polityka KO
Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej był zaskoczony słowami Przemysława Wiplera na temat zdarzenia. Polityk wyznał, że wcześniej nie był świadomy wszystkich szczegółów incydentu i nie znał przebiegu wydarzeń. Jego zdumienie wyraził w programie TVN24, dziękując za przekazaną wiedzę.