Hiszpania jednogłośnie komentuje sprawę Marciniaka. Oto, co piszą o Polaku.

„`html
Ten mecz pokazał, że Marciniak nadal jest gwarancją jakości i mistrzem w zarządzaniu – zarówno meczem, jak i emocjami piłkarzy oraz ego największych gwiazd. Byłoby zaskoczeniem, gdyby UEFA w kluczowych fazach tego sezonu Ligi Mistrzów nie sięgnęła po niego ponownie.
Ocena Szymona Marciniaka podczas meczu Atletico Madryt – Real Madryt
Podczas rewanżowego starcia Atletico z Realem Madryt w 1/8 finału Ligi Mistrzów, polski arbiter Szymon Marciniak musiał podjąć kilka istotnych decyzji, które mogły wpłynąć na wynik całego dwumeczu. Jednymi z nich były brak rzutu karnego dla Realu po zagraniu ręką przez Giuliano Simeone i anulowanie gola Juliana Alvareza za podwójne odbicie przy rzucie karnym.
Reakcje mediów hiszpańskich
Hiszpańskie media również wysoko oceniły występ sędziego. Gazeta „Marca” określiła Marciniaka słowem „crack”, pochodzącym ze slangu, oznaczającym kogoś, kto świetnie wykonuje swoją pracę. Podsumowano to krótkim zachwytem: „Coż to był za recital polskiego arbitra”.
W podobnym tonie wypowiedziało się „Mundo Deportivo”, które napisało: „Na Metropolitano Marciniak stanął na wysokości zadania i zapewnił doskonałe sędziowanie w trudnych derbach. Pozostał niezauważony, podobnie jak VAR, który prawidłowo anulował rzut karny Juliana Álvareza w serii rzutów karnych”.
Krytyczne uwagi i jedna kontrowersyjna decyzja
Dziennik „ABC” także pozytywnie ocenił pracę Marciniaka, ale podkreślił „największy i jedyny poważny błąd” polegający na braku czerwonej kartki dla Clementa Lengleta za faul na Kylianie Mbappe w drugiej połowie. Francuz przytrzymał rodaka w pół i powalił w polu karnym, po czym „Królewscy” otrzymali rzut karny, którego jednak nie wykorzystał Vinicius Junior. Zdaniem „ABC”, Marciniak powinien ukarać Lengleta czerwoną kartką, a nie tylko żółtą.
Awans Realu Madryt
Po wyeliminowaniu Atletico, Real Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów zmierzy się z Arsenalem. Będzie to z pewnością emocjonujące spotkanie, które przyciągnie uwagę kibiców z całego świata.
„`