„`html
Włochy po raz drugi z rzędu walczą o Puchar Davisa
Włoska reprezentacja po raz kolejny znalazła się w finale Pucharu Davisa, który rozgrywany jest na twardym korcie w hali w Maladze. Tym razem ich przeciwnikiem będzie debiutująca w tej fazie drużyna Holandii.
Wzrost znaczenia włoskiego tenisa
Ostatnio włoski tenis zyskał na znaczeniu zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w rozgrywkach reprezentacyjnych. Po zeszłorocznym triumfie, tym razem Włosi ponownie doszli do finału Pucharu Davisa, po wygranych z Argentyną (2:1) i Australią (2:0) w Maladze.
Wypowiedzi zawodników
Jannik Sinner, lider rankingu ATP i kluczowy zawodnik włoskiej drużyny, podkreślił znaczenie tego sukcesu. „Ponowny awans do finału Pucharu Davisa to wspaniałe osiągnięcie. Miło jest być częścią takiego zespołu. Zwycięstwo w niedzielę wiele by dla nas znaczyło, zwłaszcza dlatego, że obronilibyśmy tytuł” – powiedział Sinner. Matteo Berrettini również odegrał ważną rolę w osiągnięciu tego sukcesu.
Włosi mogą czerpać inspirację nie tylko z zeszłorocznego triumfu, ale także z sukcesu damskiej drużyny tenisowej, która zdobyła Puchar Billie Jean King pięć dni wcześniej w Maladze.
Holandia jako nowa siła w tenisie reprezentacyjnym
Pomimo statusu faworyta dla Włochów, Holandia po raz pierwszy w historii awansowała do finału Pucharu Davisa. W drodze na szczyt pokonali Hiszpanię (2:1) i Niemcy (2:0), co czyni ten sukces wyjątkowym.
Perspektywa holenderskiego kapitana
Paul Haarhuis, kapitan Holandii, skomentował sukces swojej drużyny: „Biorąc pod uwagę, jak małym krajem jesteśmy, to, co robimy, jest bardziej wyjątkowe niż wyniki Włochów, którzy mają w składzie numer jeden rankingu. Dla nas awans do finału to większy wyczyn niż zwycięstwo dla nich”.
Być może decydujący jedenasty mecz między tymi reprezentacjami dostarczy sporo emocji. Dotychczas Włosi triumfowali dziewięć razy, podczas gdy Holendrzy zdołali wygrać tylko raz, w sezonie 1923.
Jannik Sinner podkreślił emocje związane z nadchodzącym meczem: „Na naszych barkach spoczywa ciężar oczekiwań całego kraju. Ale bardzo cieszymy się na ten mecz i będzie to niesamowite, jeśli wygramy”.
Paul Haarhuis zaznaczył: „Z każdym meczem czujemy coraz większą pewność siebie. W niedzielę musimy wyjść na kort z wielkimi jajami. To nasz czas.”
Ostatnią drużyną, która zdobyła Puchar Davisa dwa razy z rzędu, były Czechy (2012-13). Holendrzy mogą zaś zostać pierwszą nową drużyną na liście triumfatorów od czasu Kanady sprzed dwóch lat.
Początek meczu finałowego zaplanowano na 16:00.
„`