Przed telekomunikacyjnym rynkiem w Polsce znowu jest ciekawy czas. Urząd Komunikacji Elektronicznej chce przedstawić do konsultacji dokumentację procedury rozdysponowania pasa 700 MHz. Według naszych nieoficjalnych informacji może to nastąpić nawet w tym tygodniu. Natomiast hiszpański Cellnex, właściciel masztów, z których korzystają operatorzy Plus i Play, nadal nie powiedział ostatniego słowa jeśli chodzi o sprzedaż udziałów w tym biznesie w naszym kraju.
Aukcja 700 MHz w tym tygodniu? Kilka dni temu UKE ogłosił start konsultacji nowego planu zagospodarowania częstotliwości z trzech zakresów: 694-791 MHz, 791-862 MHz oraz 470-694 MHz. Trwają miesiąc, czyli do początku września. Dla rynku to jednak jasny znak, że urząd spróbuje dotrzymać planu, że w tym roku przynajmniej zacznie procedurę rozdysponowywania wolnych częstotliwości: z zakresu 700 MHz (zwolnionych przez cyfrową telewizję naziemną) oraz 800 MHz (paczka pozostawiona przez Sferię z grupy Cyfrowy Polsat).
Deutsche Telekom, właściciel T-Mobile Polska przypuszcza ponadto – jak czytamy w sprawozdaniu za II kwartał bieżącego roku – że także w tym roku UKE może rozpocząć procedurę rozdysponowywania pasma z zakresu 26 GHz.
– Nie widzę powodu, aby konsultacje procedury rozdysponowania pasa 700 MHz musiały czekać aż zakończą się konsultacje nowego planu zagospodarowania częstotliwości. Myślę też, że skoro prezes UKE nie jest dzisiaj związany żadnym konkretnym projektem przewidującym przeznaczenie fragmentu tego pasa na inne cele, niż komercyjne, to całość zasobu 700 MHz powinna zostać wystawiona na konkurencyjną aukcję i przeznaczona dla operatorów. W razie potrzeby państwo będzie mogło korzystać z tego pasa, tak jak korzysta z innych usług telekomunikacyjnych, także tych dla celów związanych z bezpieczeństwem państwa – mówi nam członek zarządu Orange Polska Witold Drożdż.
Chociaż na razie UKE konsultuje plan zagospodarowania pasa, to analitycy już zaczęli brać pod uwagę, że także właściwa procedura aukcyjna może ruszyć niebawem. W branży telekomunikacyjnej mówi się, że przed 15 sierpnia.
UKE: „nadchodzące tygodnie”
Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika UKE mówi o „nadchodzących tygodniach”. Nie chce zdradzić, jaki urząd ma w tym zakresie plan: czy będzie to faktycznie aukcja, ani czy obejmie całość zasobu pasa 700 MHz, czy też część.
W minionych latach przez rynek przeszła dyskusja, co zrobić z pasmem 700 MHz i miała ona także odbicie w projektach ustaw. Jednym z pomysłów lansowanych przez państwowego operatora Exatel była budowa hurtowej sieci z udziałem państwa, która dysponowałaby pasmem 700 MHz, lub jego częścią. Chodzi o tzw. „Polskie 5G”. Jak pisaliśmy niedawno, Exatel ma obecnie nadzieję na to, że zostanie operatorem strategicznej sieci bezpieczeństwa. Czy projekt ten będzie nadal wiązał się z wejściem na rynek komórkowy – dopiero się okaże.
W parlamencie trwają prace legislacyjne nad ustawą o ochronie ludności. Przewidziano w niej powstanie systemu bezpiecznej łączności państwowej (SBŁP) i jest mowa także o operatorze takiego systemu. Nadzorować ma go i być jego operatorem minister właściwy do spraw wewnętrznych. SBŁP ma zapewnić ciągłość funkcjonowania administracji państwowej oraz ochrony ludności w czasie pokoju i w czasie wojny. W projekcie jest mowa o sieci komórkowej, ale nie o zagospodarowaniu częstotliwości na rzecz państwa.
Analityk Santander BM: 2 mld zł za częstotliwości
Ile pieniędzy może przynieść aukcja 700 MHz? Rynek usług komórkowych nie wygląda dziś tak jak w 2015 r., gdy telekomy starły się o pasmo z zakresu 800 MHz – podobnego jeśli chodzi o użyteczność do 700 MHz – i wylicytowały je za 9,2 mld zł. Niedawna aukcja pasma C dla sieci 5G zakończyła się szybko i sam zakup pasma nie był dla telekomów bardzo dużym wydatkiem (średnio każdy zapłacił niewiele ponad 450 mln zł).
Paweł Puchalski, analityk Santander Biuro Maklerskie ocenia, że aukcja pasma 700 MHz może przynieść skarbowi państwa około 2 mld zł. – Nie wykluczyłbym takiej kwoty, choć aukcje w innych krajach kończyły się wyższymi wylicytowanymi sumami. Jednak w Polsce – jak widzieliśmy na przykładzie aukcji pasma C – regulator zdaje się akceptować niższe opłaty za rezerwację na rzecz realizacji warunków inwestycyjnych, które pociągają za sobą konkretne sumy – mówi Puchalski.
Sektor zmienił się też pod innym względem. Grupa Cyfrowy Polsat i P4 sprzedały maszty hiszpańskiemu Cellneksowi, który stał się ważnym graczem infrastrukturalnym. Dziś Cellnex stopniowo wyprzedaje biznes na rynkach, których nie uważa za kluczowe. Właśnie podał, że uzgodnił warunki sprzedaży masztów kupionych wcześniej w Austrii za 803 mln euro. Kupujący to konsorcjum z francuskimi firmami w roli głównej: Vauban i EDF. Po finalizacji transakcji Cellnex ma zdecydować, co zrobi z kapitałem. Marco Pautano, prezes Cellneksu, nie wspomniał, co dalej ze sprzedażą polskiego biznesu.