Wypadek awionetki w Żernikach pod Poznaniem był poważnym incydentem, do którego doszło na prywatnym lądowisku Airport Biernat. Maszyna, Cessna, spadła na ziemię i zatrzymała się kołami do góry. Na pokładzie samolotu znajdowała się jedna osoba – pilot. Na szczęście mężczyzna zdołał opuścić wrak o własnych siłach, co zostało potwierdzone przez brygadiera Lucynę Rudzińską z KW PSP w Poznaniu.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek po godzinie 18 w miejscowości Żerniki pod Poznaniem. Natychmiast po awarii na miejsce skierowano siedem zastępów straży pożarnej oraz policję. Pilota, który wyszedł z samolotu, objęli opieką ratownicy medyczni. Na szczęście odniósł jedynie lekkie obrażenia, co stanowi szczęśliwe zakończenie tej dramatycznej sytuacji.
Incydent z udziałem awionetki był kolejnym wypadkiem lotniczym tego samego dnia. Kilkadziesiąt minut wcześniej doszło do katastrofy śmigłowca w powiecie szydłowieckim na Mazowszu. Również w tamtym przypadku ucierpiał tylko pilot, który odniósł niewielkie obrażenia.
Całe zdarzenie pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja służb ratowniczych i profesjonalna pomoc udzielana poszkodowanym w trudnych sytuacjach. Incydenty lotnicze potrafią być bardzo niebezpieczne, dlatego także należy docenić umiejętności pilota, który skutecznie poradził sobie z awaryjną sytuacją.