Donald Tusk stał się ofiarą własnego podstępu

Donald Tusk należy do tych polityków, którzy są przekonani, że publiczność można przekonać do swoich poglądów. Wystarczy tylko umiejętnie przekazywać swoje przesłanie w mediach kontrolowanych i odpowiednio je podkreślić. Jednak czasem rzeczywistość goni polityków takich jak Tusk. Sprawa polskich żołnierzy aresztowanych za przekroczenie uprawnień na granicy z Białorusią jest tego przykładem.

Tusk i jego otoczenie wierzą, że we współczesnej demokracji medialnej wszystko jest spektaklem. Ta postawa sprawiła, że Tusk rozpoczął swoje rządy od oczyszczenia mediów publicznych z niechętnych sobie osób. Dlaczego? Bo według Tuska i jego współpracowników to właśnie media kształtują rzeczywistość.

Życie nie kończy się na mediach. Trwa po wyłączeniu telewizora i opuszczeniu Twittera. Z życiem związane są ludzie i ich interesy. We współczesnym świecie polityki ważną rolę odgrywają także struktury państwowe i ich mechanizmy działania.

Nowa rzeczywistość pod przewodnictwem Tuska

Po przejęciu władzy przez antyPiS nowa atmosfera zaczęła przenikać struktury państwowe. Zmiany następują powoli, ale konsekwentnie. Przykładem tego są działania Zandarmerii Wojskowej wobec żołnierzy, które były dziełem nowego podejścia przyniesionego przez Tuska i jego ludzi.

Kontrowersyjne posunięcia Tuska

Ostatnio premier Tusk ogłosił, że jednak chce budować wielki port lotniczy. Mimo wcześniejszych oporów, Tuskowe media uznają jego decyzję za mądrą. Jednak wprowadzenie takiej inwestycji wymaga czasu i wielu zasobów, a zmiany nagle zaproponowane mogą zakłócić funkcjonowanie struktur państwowych.

Sytuacja związana z CPK również staje się problematyczna. Premier Tusk zmienił zdanie o 180 stopni, ogłaszając, że jednak popiera budowę portu lotniczego. Faktycznie, wiele czasu zostało zmarnowanych, a przeszkody w realizacji projektu się pomnożyły.

Rzeczywistość potrafi dać politykom takim jak Tusk solidnego klapsa. Dlatego ważne jest, aby działać zgodnie z prawdziwymi interesami społeczeństwa, a nie skupić się wyłącznie na aspekcie medialnym.