17 lat i 246 dni – tyle miał Kacper Kozłowski, gdy wchodził na boisko w 55. minucie meczu z Hiszpanią (1:1) na Euro 2020. W ten sposób stał się najmłodszym piłkarzem, jaki kiedykolwiek zagrał na mistrzostwach Europy. Przebił Jude’a Bellinghama, który kilka dni wcześniej pojawił się na murawie w meczu z Chorwacją (1:0), mając 17 lat i 349 dni.
Kacper Kozłowski przebił Jude’a Bellinghama i ustanowił rekord ME. Potem zniknął z reprezentacji Kariery obu zawodników trudno porównywać. Anglik już wtedy był zawodnikiem Borussii Dortmund, która w 2020 r. zapłaciła za niego Birmingham City ponad 30 mln euro. A kilkanaście miesięcy temu trafił do Realu Madryt, gdzie zrobił furorę (23 gole w debiutanckim sezonie) i zdobył mistrzostwo Hiszpanii oraz Ligę Mistrzów. Nad losami Kozłowskiego pochylił się hiszpański portal vivirediciones.es.
Przypomina on mecz z Hiszpanami, który był wielkim momentem w karierze pomocnika. „W ten sposób piłkarz urodzony 16 października 2003 r. w Koszalinie przeszedł do historii i na razie jest bezkonkurencyjny” – tak piszą o jego rekordzie. I przypominają, co było dalej. Odnotowano, że 20-letni obecnie piłkarz po raz ostatni zagrał w kadrze 9 października 2021 r. w meczu z San Marino (5:0, miał dwie asysty). A potem pojawił się w niej jeszcze raz, we wrześniu 2023 r. przesiedział na ławce spotkanie z Wyspami Owczymi (2:0). Od tamtego czasu „jest zapomniany w reprezentacji Polski”.
Kręta ścieżka kariery Kacpra Kozłowskiego. „Tylko jeden mecz” Hiszpański portal przypomina również, jak potoczyła się klubowa kariera Kozłowskiego. Kilka miesięcy po Euro 2020 stał się on bohaterem hitowego transferu. „Został zakontraktowany przez Brighton, które zapłaciło 11 mln euro Pogoni Szczecin. Ale w ciągu trzech lat rozegrał tylko jeden mecz w angielskiej drużynie, 61 minut w sparingu w 2022 r.” – czytamy. W Anglii Polakowi nie poszło, zatem szukano innych rozwiązań.
„Był wypożyczany kolejno do Royale Union Saint-Gilloise na połowę sezonu 2021–22, a na ostatnie dwa sezony do Vitesse, w którym rozegrał 63 mecze, strzelił sześć goli i zanotował dziesięć asyst. Na Euro 2024 już nie zagra” – podsumowano. Hiszpanie nieprzypadkowo piszą o Kozłowskim. Na nadchodzącym Euro może on bowiem stracić swój rekord na rzecz klubowego kolegi Roberta Lewandowskiego. „Czeka, aż wyprzedzi go Lamine Yamal” – skwitowano. Zawodnik FC Barcelony w dniu pierwszego meczu Hiszpanii (15 czerwca) będzie miał 16 lat i 338 dni.