Propozycja z Brukseli: 800 mld euro konieczne do przełomu

W poniedziałek Draghi przekazał szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen raport na temat perspektyw europejskiej konkurencyjności. Jego przygotowanie zleciła von der Leyen podczas orędzia o stanie UE wygłoszonego we wrześniu 2023 r. Włoch przygotowywał go wspólnie z ekspertami KE.

W raporcie Draghi wskazał na pogłębiającą się od czasu kryzysu finansowego przepaść inwestycyjną pomiędzy UE a USA. Według niego wzrost gospodarczy przywróci Europie działania w trzech obszarach: rozwijania innowacyjnych rozwiązań na gruncie dojrzałych technologii, z których Europa słynie; sprzężenia celów klimatycznych z rozwojem europejskiego przemysłu; inwestowania w bezpieczeństwo i mniejszą zależność Europy od globalnych partnerów.

Potrzebne będzie dodatkowe zadłużenie. Aby zrealizować te cele, potrzeba dodatkowo od 750 do 800 mld euro rocznie. Draghi podkreślił, że inwestycje można sfinansować poprzez dalsze emisje wspólnego długu wzorem funduszu odbudowy — popandemicznego programu o wartości 800 mld euro, które są pozyskiwane przez KE z rynków w formie pożyczek.

Nie da się natomiast tych potrzeb zaspokoić z budżetu UE, bo jest on niewielki — stanowi nieco ponad 1 proc. PKB UE, podczas gdy budżety państw członkowskich łącznie wynoszą blisko 50 proc. unijnego PKB.

W ocenie Draghiego wspólna emisja powinna z czasem doprowadzić do głębszego i bardziej płynnego rynku obligacji UE, co będzie także wspierać integrację rynków kapitałowych — drugiego, prywatnego źródła finansowania inwestycji w UE.

Raport został opublikowany zaledwie trzy dni przed zaprezentowaniem przez von der Leyen składu jej przyszłej KE.