Adam Buksa ma za sobą znakomity sezon w Turcji. W barwach tamtejszego Antalyasporu strzelił aż 16 goli i został szóstym najlepszym strzelcem. Znakomitą formę strzelecką potwierdził także na Euro 2024, kiedy to w meczu z Holandią świetnie zastąpił Roberta Lewandowskiego. W 17. minucie wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i głową skierował do siatki.
Dzięki temu znalazł się na celowniku kilku klubów. Besiktas coraz mocniej zabiega o Buksę. Poprosili o wsparcie wielką gwiazdę 27-latek w Antalyasporze występował na zasadzie wypożyczenia z francuskiego Lens. Po Euro powinien więc wrócić do klubu, z którym wiąże go umowa do 2027 r. Wiele wskazuje jednak na to, że zostanie w Turcji na dłużej.
Zainteresowanie Buksą mają przejawiać tamtejszy Trabzonspor oraz Besiktas. Zdaniem tureckich mediów temat sprowadzenia nie upadł. Wręcz przeciwnie – coraz więcej wskazuje na to, że rozmowy idą w dobrym kierunku.
Tamtejszy dziennikarz Yagiz Sabuncuoglu poinformował, że z naszym zawodnikiem osobiście w tej sprawie miał rozmawiać legendarny bramkarz reprezentacji Stanów Zjednoczonych Brad Friedel. Friedel jest obecnie doradcą zarządu Besiktasu Stambuł, ale teraz ma pomóc klubowi w inny sposób. To on spróbuje przekonać napastnika do transferu.
W przeszłości słynny golkiper występował między innymi w klubach Premier League – Liverpoolu, Aston Villi czy Newcastle, a także tureckim Galatasarayu. Karierę zakończył w 2015 r. W kadrze USA uzbierał 82 występy.
Besiktas ubiegły sezon zakończył dopiero na szóstym miejscu w tabeli ligi tureckiej, ale za to wygrał w finale Pucharu Turcji i weźmie udział w kwalifikacjach do Ligi Europy. Na początku czerwca posadę trenera objął w nim Giovanni van Bronckhorst, który przejął schedę po byłym selekcjonerze reprezentacji Polski Fernando Santosie.