"Revolucja w Ekstraklasie? Papszun marzy o największej gwiazdzie w historii ligi"

Raków Częstochowa zaraz po zdobyciu mistrzostwa Polski rozegrał bardzo nieudany sezon. Zupełnie nie powiodło mu się w europejskich pucharach, z których odpadł już jesienią. Do tego doszło dopiero siódme miejsce na koniec sezonu ekstraklasy i porażka w ćwierćfinale Pucharu Polski. Teraz klub ma przejść kolejną przemianę.

Przyszłość bramki Rakowa

Na ławkę trenerską wrócił , a spore roszady szykują się także w kadrze. Raków szuka następcy Kovacevicia. Wiadomo, że w kolejnym sezonie zabraknie podstawowego, wyróżniającego się Vladana Kovacevicia. Częstochowianie muszą szukać jego następcy. Jak podaje portal, Raków chciałby ściągnąć Mateusza Kochalskiego ze Stali Mielec. 23-latek niedawno został wybrany najlepszym bramkarzem sezonu na Gali Ekstraklasy. W reprezentacji pełni rolę czwartego bramkarza i na pewno nie będzie zgłoszony na turniej. Stal ma oczekiwać za niego aż jednego miliona euro. Gdyby do transferu doszło, Kochalskiego miałby zastąpić Maciej Kikolski.

  1. Młody bramkarz ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w I-ligowym GKS-ie Tychy i zachował 12 czystych kont.
  2. Wiele zależy jednak od ostatecznej decyzji Rakowa, który rozgląda się także za opcją zagraniczną.

Wzmocnienie linii ataku

Raków szuka także wzmocnienia na pozycji napastnika. Według portalu Meczyki.pl pytał już o Kaya Tejana z oraz Patryka Makucha z Cracovii. Interesuje się także Wiktorem Bogaczem. 19-latek z Miedzi Legnica miał znakomitą końcówkę sezonu. Strzelił pięć goli w 14 spotkaniach. Klub z Dolnego Śląska nie chce jednak się z nim rozstawać, a do rywalizacji o niego włączyła się także Lechia Gdańsk. Jego kontrakt obowiązuje zaś do końca grudnia 2025 r.