Bodnar oświadcza, że nie ponosi odpowiedzialności za kryzys w sądownictwie.

Bodnar oświadcza, że nie ponosi odpowiedzialności za kryzys w sądownictwie.

„`html

Adam Bodnar o kryzysie w wymiarze sprawiedliwości

Nigdy nie twierdziłem, że istnieje prosty sposób wyjścia z kryzysu dotykającego wymiar sprawiedliwości. Istnieją grupy, które postrzegają bardziej drastyczne rozwiązania jako odpowiednie, ale ja staram się znaleźć złoty środek – wypowiedział się minister sprawiedliwości Adam Bodnar w wywiadzie dla poniedziałkowego wydania „Dziennika Gazety Prawnej”.

Sytuacja dotycząca uchylonych wyroków

Bodnara zapytano, czy podjęto próby oszacowania liczby wyroków, które mogą zostać uchylone z powodu niewłaściwego składu sądu. Minister stwierdził, że analizowanie całego orzecznictwa wszystkich sądów codziennie byłoby trudne. Dodał, że oba przygotowane projekty ustaw o przywróceniu prawa do sądu – opracowane przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury – zostawiają jedynie wąski margines do wznowienia postępowań zakończonych orzeczeniami sędziów mianowanych po 2018 roku.

Reakcja na społeczny odbiór wyroków

Gdy poruszono kwestię, że każdy kolejny komunikat o uchyleniu wyroku wobec niebezpiecznego przestępcy może podważać zaufanie do wymiaru sprawiedliwości, Bodnar zauważył, że taką argumentację najczęściej wykorzystują osoby odpowiedzialne za obecny stan, w tym przedstawiciele wcześniejszej władzy. „Przepraszam, ale trudno mi wziąć osobistą odpowiedzialność za tę sytuację” – dodał.

Potrzeba rozwiązań systemowych

Szef MS podkreślił, że jako rzecznik praw obywatelskich wielokrotnie ostrzegał przed zmianami w wymiarze sprawiedliwości. Wskazał, że poprzednia władza była uparta i nie akceptowała żadnej krytyki tych działań.

Odpowiedzialność za przygotowanie projektów

Zapytany, czy czuje się odpowiedzialny za sytuację, Bodnar odpowiedział, że nie czuje się odpowiedzialny za nią. Jego odpowiedzialność polega na przygotowaniu i doprowadzeniu do uchwalenia projektów Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury. Jak powiedział: „Nigdy nie twierdziłem, że istnieje łatwa ścieżka, aby to osiągnąć. Są środowiska, które preferowałyby bardziej radykalne rozwiązania, lecz staram się znaleźć złoty środek”.

„`